Naprawdę masło maślane!
Dzisiaj ciąg dalszy moich włoskich zdobyczy. O maśle do ciała Kaloderma przeczytałam na wizażu jeszcze przed wyjazdem i za punkt honoru przyjęłam sobie zdobycie go. Udało się za około 8 euro i teraz żałuję, że nie kupiłam więcej...
Zachwyciła mnie konsystencja, która rzeczywiście jest całkowicie maślana. Chcąc wyjaśnić ten fenomen spojrzałam na skład i wiele mi to wyjaśniło! Na pierwszych miejscach znajdują się faktycznie naturalne masła. Pierwsze to popularnie zwane masło shea, następnie masło kakaowe - czego chcieć więcej? Wydajność jest niesamowita, rozgrzane w dłoniach masło fantastycznie się rozprowadza. Ważne jest właśnie to, aby je początkowo zmiękczyć w ciepłych dłoniach, bo w przeciwnym razie pozostawia na skórze rolujące się "kawałeczki". Skóra po użyciu jak można się spodziewać jest miękka, nawilżona i delikatnie natłuszczona. Wchłania się szybko, więc spokojnie można używać go nawet rano. Zachwycona jego działaniem używam go także na usta i dłonie. Zdecydowanie je polecam!
Macie jakieś ulubione masła do ciała? :)
Dodatkowo chciałabym Was dziś zaprosić na zaprzyjaźniony blog http://besittelse.blogspot.com/

15 komentarze
chętnie bym je wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńWizaż jest najlepszym źródłem informacji :D Choć o tym maśle akurat nigdy nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Sama bym je chętnie przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńpodobną konsystencję ma masło do ciała z rossmana z wlleness beauty. niestety jest już wycofane (przynajmniej w niemcowni), ale skład też ma całkiem przywoity
OdpowiedzUsuńmam kilka maseł, balsamów do ciała, które lubię, a tego nie znam, w ogóle widze je pierwszy raz ;/
OdpowiedzUsuńnie znam ale wygląda całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco, Chętnie bym wypróbowała, bo bardzo lubię wszystkie masła do ciała ♥ I na bloga chętnie zajrzę!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktu włoskiego. Ale wszystko przede mną. Konsystencja tego masła jest boska!
OdpowiedzUsuńDziekuje za obserwacje ;) Ja rowniez obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
wypróbowałabym je chętnie :) nie słyszałam jeszcze o tej marce nic a nic ;p
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco! Z chęcią bym je sobie kupiła, cena 8 euro również kusi :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, ale wzrok mój przyciągnęła ta fajna masełkowata konsystencja! polubilibysmy się :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło! Zapraszam więc wpadania częściej ;)
OdpowiedzUsuń+ ulubione masło? o zapachu kakaa, czekolady albo karmelu :D
Pozdrawiam,
www.IWASJA.blogspot.com
Bardzo lubię różnego rodzaju masła do ciała. Z pewnością to też bym polubiła :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga;* Widać, że roisz to co kochasz. Piszes z pasjąi radzo ciekawie. Uwielbiam masła do ciała a najbardziej to kokosowe.
OdpowiedzUsuńObserwuję :D
http://bajkowoo.blogspot.com/
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)