Zielona, szara, srebrna, NIJAKA
Napotkałam tą kredkę i wydało mi się, że będzie miała zielono-seledynowy, jasny, lśniący kolor. Opakowanie właśnie na taki kolor wskazuje. Tak naprawdę kolor jest mocno szary, zielonkawy ma jedynie połysk, co było dla mnie zawodem. Efekt nie jest zbyt wyrazisty... Być może komuś innemu taki pasuje ;) Nie mam wielu innych zastrzeżeń. Kredka jest miękka i łatwo się rozprowadza. Ta miękkość może być też wadą, ponieważ ciężko uzyskać nią kreski o "twardych" krawędziach, będą raczej miękkie i rozmazane. Rozmazane także dlatego, że trwałość nie jest najlepsza, linie szybko się rozmywają, dając coś w rodzaju smokey eyes. Cena nie jest atrakcyjna biorąc pod uwagę wydajność i wielkość kredki - ok. 23 zł.
Nie jest to moja ulubiona kredka, jednak na pewno jest nietypowa i wybija się w tłumie innych kolorów, jeśli tylko ktoś takie lubi.


17 komentarze
kolor ciekawy, ale chyba jednak się nie zdecyduje ;)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę spodziewałabym się czegoś lepszego.
OdpowiedzUsuńkolorek jak kolorek lubię szczególnie na specjalne okazje
OdpowiedzUsuńkolor ciekawy :) ja kredką się nie maluję, bo nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńKolor mimo wszystko ciekawy, takie niejednoznaczny:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście byle co, a szkoda...
OdpowiedzUsuńkolor interesujący, szkoda że na oku nie pokazałaś jak się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny, mam dwie w podobnym kolorze i faktycznie również nie są moimi ulubionymi ale fajną odmianą :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę można kupić coś lepszego, ale kolorek to ta kredka ma śliczny :)
OdpowiedzUsuńoczywiście również obserwuję ! kolor kredki cudowny :) zapraszam do mnie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdelikateskowa dość.. ale zdecydowanie taka inna i nietypowa :)
OdpowiedzUsuńKolor u mnie by się nie sprawdził, ale chętnie bym spróbowała innych odcieni tych kredek :-)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pokazałaś na oku, bo wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor na linię rzęs dolnych.
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolor jest bardzo mało widoczny, choć na pewno da się coś z niego wyciągnąć lub podbić jakimś cieniem :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielbicielką kredek, a ta nie wydaje się jakaś rewelacyjna.. :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę wyraźne kolory - zieleń ma być zielenią a nie szaroburym czymś. Nie dałabym tyle za tą kredkę, jeżeli zależałoby mi na konkretnym odcieniu. W sumie nawet jakbym szukała takiego cudaka to 23 zl za kredkę to dla mnie ciut za drogo. Ciekawy blog :) dodaję do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)