Witaminy do włosów, czyli koktajl witaminowy od Marion
Bardzo polibiłam się jak dotąd z produktami Marion do włosów w takich właśnie saszetkach. Mają zawsze przyjazne ceny, świetne opakowania i często dołączony jest czepek. Samo działanie bywa różne. Jak było tym razem?
Co obiecuje producent? "Koktajl witaminowy przeznaczony do każdego rodzaju włosów, wymagających intensywnego odżywienia i przywrócenia zdrowego wyglądu. Preparat posiada niskie pH, dzięki czemu zamyka łuski włosów i skutecznie je pielęgnuje. "
No, no. Opis włosów się zgadza, a największy uśmiech wzbudza u mnie obietnica o niskim pH i zamykaniu łusek - niedomknięte łuski to dokładnie mój problem.
Konsystencja jest dosyć wygodna, trochę gęstsza niż zwykłych masek i odżywek (odniesienie do Kallosa, Nivea, Avon itp.). Opakowanie oczywiście genialne, co możecie zobaczyć poniżej - zamykane i przystosowane do kilku użyć. Mnie starczyło na 2,5 raza ;). Z pierwszym użyciem zaszalałam i nałożyłam trochę zbyt dużo, natomiast ostatnie zostawiłam tylko na końcówki.
Zapach jest neutralny. Rozprowadza się trochę opornie, ze względu na wspomnianą gęstość. Oczywiście założyłam po użyciu czepek i odczekałam 20 min w gorącej kąpieli
Koktajl na mokrych włosach nie daje spektakularnyvh efektów, lekko ułatwia rozczesywanie i trochę wygładza. Jednak po wyschnięciu włosy lepiej się układają i rzeczywiście łuski wydają się domknięte. Można to zauważyć zwłaszcza w słońcu, kiedy włosy lśnią i podczas układania fryzury - nie są tak splątane i oporne jak zwykle. Z każdym kolejnym użyciem efekt jest lepszy, dlatego już poluję na kolejne opakowanie :)
Wydaje mi się, że najlepiej sprawdzi się na kręconych i falowanych włosach, raczej puszących się, ponieważ może obciążyć proste włosy z problematycznym brakiem objętości.
Mogę polecić koktajl osobom które mają podobne problemy z włosami jak ja - wysuszenie po rozjaśnianiu, farbowaniu, niedomknięte łuski i plątanie.
Miałyście już? Będziecie szukać? Chcecie powalczyć o lśniące włosy latem? ;)


18 komentarze
mi by się przydała ;p ja właśnie testuje ziołowy eliksir, więc jak dodam recenzje zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę to sprawdzić. mam włosy rozjaśniane i puszące się, więc powinnam zauważyć po tym jakieś efekty ;)
OdpowiedzUsuńo to cos dla mnie jak dla puszących się włosów
OdpowiedzUsuńchyba mam go w domu, niekochany i nieużywany - musze to naprawic :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą nowość od Marion, a firmę bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę kupić ten koktajl! Może i u mnie się sprawdzi, bo mam włosy właśnie po rozjaśnianiu, farbowane, puszące i plączące się...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za tą notkę :) Informacja o tym produkcie z pewnością mi się przyda, takich rzeczy nigdy dość ;)
OdpowiedzUsuńtego produktu jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńale Marion fajnie się u mnie sprawdza ;)
Ja jakoś nie jestem przekonana, bo marion mnie juz pare razy zawiódł : (
OdpowiedzUsuńNie miałam ale raczej mi się nie przyda. Mam proste włosy i (chyba) z zamkniętymi łuskami. W ogóle się nie puszą :).
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś z niego zadowolona.
Miałam taką maseczke ale w złotym opakowaniu i zgadzam się co do zamknięcia, jest świetne :) idealne na wakacje, starczy na kilka razy a zabiera minimalną ilość miejsca w walizce :)
OdpowiedzUsuńTo chyba dokładnie coś dla moich loków :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy na szczęście same z siebie są lśniące :) bardzo podoba mi się sposób wydobycia produktu i zamknięcie w saszetkach Marion
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie, bo moje wlosy latwo obciążyć :-(
OdpowiedzUsuńTo może być coś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wypróbować ;) rownież Libię maseczki w takich miniaturowych wersjach
OdpowiedzUsuńChyba i ja się skuszę :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu, w którym do wygrania jest kosmetyczna paczuszka-niespodzianka :) Zdradzę jedynie, że znajdują się w niej kosmetyki marek takich jak: BALEA, BIELENDA, NIVEA itd. itd. - http://wszystkozafree91.blogspot.com/2014/04/rozdanie-kosmetyczna-paczuszka.html
Za Marionem to ja nie przepadam :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)