Hallo Spring, czyli w wiśniowym sadzie
Mój pierwszy kontakt z woskiem innej firmy niż YC - jak było? :)
Produkty Full Mellow otrzymałam na spotkaniu krakowskich bloggerek. Byłam bardzo ciekawa tych produktów, ponieważ ich idea jest fantastyczna: "Full Mellow to mały raj, który jest pełen cudownych aromatów, barw, naturalnych olejków, maseł i innych dobroci, które dała nam Matka Natura. "
Testowanie rozpoczęłam od wosku, który kusił różowym kolorem i uroczym kształtem. Rozpaliłam więc "w kominku" i czekałam na zapach :)
Dosyć szybko pokój wypełnił delikatny kwiatowy zapach, który unosił się cały czas podczas palenia wosku. To, czym mnie uwiódł to delikatność - zapach jest bardzo subtelny i nawet po długim czasie palenia nie przyprawił mnie o ból głowy (co zdarza się przy YC, które pachną coraz mocniej i mocniej...). Przyjemna kwiatowa woń szybko rozprzestrzeniła się po całym domu :) Wosk zapaliłam dwa razy po 3 godziny i myślę, że zapalę go na chwilkę jeszcze raz, żeby wyciągnąć z niego pełnię aromatu. Daje bardzo naturalny zapach zgodnie z opisem na stronie - naprawdę pachniał kwiatami (takimi naturalnymi, delikatnymi).
Generalnie jedyną wadą tego wosku jest konsystencja- taka miękka kremowo-mydlana. Ciężko go usunąć z kominka... Poza tym bardzo mi się spodobał i chętnie wypróbowałabym inne :)

14 komentarze
zastanawialam sie nad full mellow ale nie moglam sie zdecydowac co wybrac , moze tez zaczne skromnie od wosku :)
OdpowiedzUsuńNie znam wosków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o tych woskach, a mogą być ciekawe!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę. Jaki fajny :D
OdpowiedzUsuńJa tak samo, spotykam się z nimi po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńAle mogę od razu powiedzieć mają świetny kształt !~
http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/
Nie słyszałam o nich, ale ma bardzo fajny kształt. I kolorek kojarzy mi się właśnie z delikatnością.
OdpowiedzUsuńcałkowicie nieznana mi firma ;)
OdpowiedzUsuńjaki fajny kształt wosku :)
OdpowiedzUsuńnie używałam tego cuda, ale wygląda tak słodko że mogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wcześniej o tych woskach, ma boski kształt :) mega słodziak z niego, aż szkoda go palić :P
OdpowiedzUsuńnie używałam tych wosków, ale kształt ma świetny, trochę jak ciasteczko ze Shreka:)
OdpowiedzUsuńDla mnie właśnie YC są zbyt przytłaczające i... za bardzo woskowe w zapachu :)
OdpowiedzUsuńTen różowy ludek jest słodki :)))))
A ja muszę w końcu zainwestować w kominek ;)
OdpowiedzUsuńJak zapach to delikatny. Ostry jest fajny przez krótką chwilę, potem męczy nos i boli od niego głowa. W naturze zapachy też są raczej delikatne, więc zdecydowanie wolę lekki akcent zapachowy. Firmy nie znam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)