Żurawinowy twist
Idzie jesień, za oknem szaro, wypadałoby rozjaśnić troszkę nastrój :) Czy pomoże w tym żurawinowy twist od Yankee Candle?
Carnaberry Twist
Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu orzeźwiającej mikstury składającej się z żurawiny, skórki cytrynowej i odrobiny świeżego imbiru. - opis ze strony goodies.plWosk możecie kupić tutaj: http://www.goodies.pl/woski-zapachowe/1639-cranberry-twist.html
Żurawina nie jest moim ulubionym owocem, a jej zapach uznaję za jeden z bardziej banalnych - ot owocowy. Dlatego bardzo mnie cieszy, że tutaj jest on doprawiony cytryną i imbirem. Ta mieszanka tworzy naprawdę świetne połączenie :) Zapach jest bardzo pozytywny, świeży, określiłabym go jako ciepły. Zdecydowanie rozgrzewa i świetnie pasuje do jesiennych wieczorów. To dla mnie miłe zaskoczenie! Jednak (jak to często bywa) nie spełnia w pełni moich oczekiwań dotyczących trwałości i intensywności. Podczas palenia pachnie intensywnie. Niestety po zgaszeniu szybko ulatnia się i pozostaje jedynie delikatny, słodki, trochę mdły aromat w powietrzu. Mimo to chętnie go palę i myślę, że jest wart uwagi.
Wosk pochodzi z kolekcji Sweet Treats.
Miałyście? Lubicie? :)

22 komentarze
Tego akurat nie miałam, ale ostatnio też zrobiłam małe zamówienie wosków jak na razie zachwycam się woskiem Gingerbread Maple :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego wosku, ale ostatnio wpadł mi w ręce pomarańczowy i jest cudny!
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten zapach
OdpowiedzUsuńNie miałam tego zapachu ale żurawinę jako owoc uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale zapach żurawiny bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, brzmi dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa lubię żurawinę :)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym powąchała :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach żurawiny, zazdroszczę! :-)
OdpowiedzUsuńMam ten wosk i jest następny w kolejce do palenia :D Bardzo mi się spodobał, kiedy wąchałam go przez folijkę :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawy, ja aktualnie palę midnight oazis, polecam;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSama żurawina byłaby nudna, ale taki twist :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie się teraz pali ten zapach ale w formie świeczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach żurawiny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam : )
OdpowiedzUsuńNie miałam tego zapachu. W zapachach czeka na mnie inny zapach z żurawiną, mianowicie Mandarin Cranberry i jeżeli go polubię, to pewnie skuszę się również na ten :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach! Niestety zdenkowałam go jak na razie, więc zakupię za jakiś czas jak zużyję trochę zapasów :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę muszę wreszcie wypróbować te woski i przekonać się na własnej skórze (oraz nosie), skąd tyle zachwytu nad nimi ^^ Pewnie sama wtedy przepadnę, ale co tam ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC, nie wyobrażam sobie jesieni, bez wosku palącego się w kominku :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)