Kokosowe drewno Kringle Candle
Ostatnio zrobiło się tutaj trochę kokosowo, chociaż pora roku nie sprzyja leżeniu pod palmami ;) Przy okazji kokosy okazały się jedynymi "piłkami", które przetrwały zabawę moich psów :) Jednego zakopały w ogrodzie "na później", więc kto wie, może latem nam palma wyrośnie w ogrodzie!
Coconut Wood, Kringle Candle
"Bogactwo świeżego kokosa w połączeniu z zapachem tropikalnego drewna i odrobiną kwiatu orchidei."- opis ze strony icandle.plŚwieczkę możecie kupić TUTAJ :)
To zdecydowanie kokos w tropikalnym wydaniu. Myślę, że nazwa dobrze odzwierciedla ten zapach - czuć w nim kokosową skorupę, drewno i delikatny aromat wody kokosowej. Całość tworzy mocny zapach, który szybko rozprzestrzenia się po mieszkaniu. Zaliczyłabym go do delikatnie męskich, ekskluzywnych zapachów do wnętrz. Świetnie będzie komponował się zarówno w minimalistyczną przestrzeń, jak i mieszkanie z duszą, wypełnione po brzegi pamiątkami :) Nie ukrywam, że jest to jeden z moich faworytów jeśli chodzi o świece Kringle Candle.
Po tych wszystkich ciemnych, drewnianych kokosowych zapachach muszę poszukać w końcu czegoś słodkiego! ;) To już trzeci kokosowy zapach o którym Wam piszę (Coconut snowflake, Black coconut). Teraz marzy mi się jakiś zapach słodkiego Rafello, może coś takiego znacie? :)
Po tych wszystkich ciemnych, drewnianych kokosowych zapachach muszę poszukać w końcu czegoś słodkiego! ;) To już trzeci kokosowy zapach o którym Wam piszę (Coconut snowflake, Black coconut). Teraz marzy mi się jakiś zapach słodkiego Rafello, może coś takiego znacie? :)
Samo palenie świeczki to sama przyjemność ;) Te małe świeczuszki z Kringle Candle naprawdę zawładnęły ostatnio moim domem i używam ich nawet częściej niż wosków. Są mniej problematyczne, a do tego przepięknie wyglądają.
Znacie, lubicie? To chyba jeden z bardziej popularnych zapachów KC :)

15 komentarze
Rafaello też bym chciała :) Black cocount nie spodobał mi się, więc rozejrzę się za innym zapachem :)
OdpowiedzUsuńWąchałam go dziś w sklepie, chciałam kupić, ale rozsądek na szczęście wygrał. Póki co mam pełno wosków do zużycia:)
OdpowiedzUsuńmam wosk o tym zapachu-kocham go :) to właśnie nie przesłodzony i nie duszący kokos :)
OdpowiedzUsuńtakiego o zapachu rafaello nie znam...
nie znam go... ale z KC hitem jest dla mnie watercolor
OdpowiedzUsuńChciałabym poczuć ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokosowe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosu :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka ją miała! Zapach jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
właśnie mecze ten wosk u siebie :) bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co smakuje lub pachnie kokosem. :P
OdpowiedzUsuńMuszę go powąchać! :-)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie próbowałam, ale za świecami KC średnio przepadam. Z tych, które próbowałam wszystkie są albo prawie niewyczuwalne, albo duszące. Zostaję przy YC i Wood Wick ;)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ten zapach mógłby mi się spodobać. Za Black Coconut YC nie przepadam, więc może ten okazałby się strzałem w 10 :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co kokosowe, więc zapach na pewno przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos pod każdą postacią więc ten wosk pewnie idealnie by mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)