Sielankowy zapach
Już nie mogę się doczekać, aż schowam zimowe kurtki na dno szafy! Przeglądając swoje posty widzę, że płynę tokiem bardzo związanym ze zmianami pór roku i kalendarzem. Zimą czekam na pierwsze oznaki wiosny, wiosną na prawdziwy letni upał, latem na pierwsze spadające liście, a jesienią na pierwszy śnieg... Świeczki zapachowe umilają mi każda porę roku, a teraz będę zasypywać Was wiosennymi zapachami.
Picket fence, Kringle Candle
Świeczkę możecie kupić TUTAJ .
Różane zapachy są zwykle moimi ulubieńcami. W tym przypadku, róża jest bardzo nietypowa i znacznie odbiega od jej klasycznych wersji. Być może to połączenie z drzewem sandałowym sprawia, że pachnie raczej słodkimi i delikatniejszymi kwiatami. Rzeczywiście rozpalając tą świecę, zaczynam błądzić myślami wśród małych różyczek, które wspinają się aż po sam dach w ogrodzie mojej babci... Mocne aromaty nadają całości zadziornego charakteru. W ten sposób wszystkie nuty mieszają się i po kilku godzinach przechodzą w jeden delikatny zapach. Szkoda, że ten piękny aromat jest tak delikatny. Pachnie jedynie w pomieszczeniu gdzie rozpalona jest świeczka, po której zgaszeniu szybko umyka. Chętnie wypróbowałabym ten zapach w formie wosku, ponieważ zwykle pachną one nieco mocniej niż świeczuszki.
Jak Wasz oczekiwania na wiosnę? A może już do Was zawitała?
_____________________________________
Jeśli też chcecie wypróbować ten zapach, zapraszam na konkurs :)


20 komentarze
Muszę kupić wiosenne zapachy do kominka, dzisiaj słońce dobijało się do środka drzwiami i oknami. Faktycznie ciekawe jak pachnie wosk w tym zapachu:)
OdpowiedzUsuńDzisiejszy dzień był piękny mam nadzieję że śnieg już nas nie zastanie :) nie mogę się doczekać pierwszego zapachu świeżo koszonej trawy :) Twój opis świecy zachęca do jej kupna może się sama skuszę :)
OdpowiedzUsuńAle piękne, wiosenne tło :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj była piękna pogoda u mnie ale zimno :( Zapachu niestety nie znam. Z KC mam świeczkę o zapachu czekolady :)
OdpowiedzUsuńJuż sam obrazek na opakowaniu jest piękny :)
OdpowiedzUsuńja również czekam na całkowite zakończenie zimy i zakładanie lżejszych ubrań :) szczególnie, że za oknem już śliczne słoneczko świeci :) ciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńAż poczułam momentalnie wiosnę. :D
OdpowiedzUsuńW sam raz na dzisiejszy słoneczny dzień :D
OdpowiedzUsuńWpasowałaś się w pogodę za oknem :)
OdpowiedzUsuńmógłby być intensywniejszy ale i tak jestem pewna że bym go polubiła
OdpowiedzUsuńTen zapach dla mnie idealny bo lubię różane aromaty.
OdpowiedzUsuńSam obrazek juz kusi do zakupu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie marrstyle.blogspot.com
Bardzo ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńProdukt super :3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Ale ładne zdjęcia :) Też są sielankowe :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze te daylighty też można palić w kominku jak woski i podobno są tak samo intensywne :D
OdpowiedzUsuńCo do zapachu - sama nie wiem, czy by mi się spodobał, ale myślę, że wiosną mogłabym po niego sięgnąć :)
Uwielbiam zapachowe świeczki z chęcią zajrzę do sklepu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja nigdy nie czekam na śnieg, na zimę, uwielbiam wiosnę i lato. w tym roku nawet nie nosiłam kurtki zimowej ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMusi cudnie pachnieć :) świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)