Najlepsza maska nawilżająca! Fresh garden mask Aloe Skin79
Aloes uwielbiam już od dawna. Dawno temu pisałam Wam o pomadce aloesowej i do tej pory jest moim niezbędnikiem.
Dlatego też postanowiłam wypróbować właściwości aloesu na twarzy. Fresh garden mask Aloe, Skin 79
Maska ma za zadanie nawilżyć, ukoić i lekko rozjaśnić cerę. Te zadania są bardzo uniwersalne, więc myślę że sprawdzi się niezależnie od typu problemów skórnych. Niestety nie zrobiłam sobie zdjęcia w maseczce, bo światło na to nie pozwoliło. Jest to zwinięty w kwadracik biały materiał w kształcie twarzy - z otworami na oczy, nos i usta, nasączony żelowym płynem. Dzięki temu nic nie spływa, jednak miałam wątpliwości czy w takim razie cokolwiek przejdzie na skórę? Po 20 minutach zdjęłam biały materiał i był prawie suchy - wszystko wchłonęło się w cerę.
Tuż po użyciu pozostała lekko lepiąca się warstwa, którą zostawiłam na noc i zmyłam dopiero rano. Cera była bardzo uspokojona, nawilżona, zniknęły małe przebarwienia i wysuszenie. Dodatkowo przez cały dzień była jak nigdy uregulowana i nie przetłuszczała się. Wyraźnie odczuwałam różnicę w poziomie miękkości i nawilżenia skóry. Maska kosztuje około 8 zł, więc myślę że opłaca się włączyć ją na stałe do pielęgnacji - przynajmniej raz w tygodniu.
Po raz kolejny aloes mnie nie zawiódł i mam zamiar dalej stosować go w pielęgnacji. Może opłaca się hodować w doniczce tą roślinę i samemu tworzyć z niej maski do pielęgnacji? Będę Wam niebawem pisać o efektach takich eksperymentów.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o właściwościach aloesu zajrzyjcie - https://drogadosiebie.pl/zdrowa-zywnosc/aloes/ :)
Dajcie znać, jaka jest Wasza ulubiona maska Skin79 i czy używacie aloesu w pielęgnacji?
Snapchat: treepsy

22 komentarze
Uwielbiam maski w płachcie, tej jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam tylko jedną maskę. Tej nigdy nie używałam ale chętnie to zmienię! :) Kurcze, trzeba było podejść! :D Za mało czasu na znalezienie wszystkich bo tyle się działo na Konferencji :(
OdpowiedzUsuńBtw. Chyba też Cię widziałam :D. Ale jełop ze mnie xD
UsuńMiałam kilka masek w plachcie, ale akurat tej nie:)
OdpowiedzUsuńja przyznam. że nie sięgam często po aloes w pielęgnacji, ale właśnie taki hodowany w doniczce przydatny jest latem kiedy narażeni jesteśmy na poparzenia słoneczne, a do własnego tworzenia kosmetyków z pewnością też fajnie by służył :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
chętnie bym wypróbowała, bardzo lubię maseczki:))
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski, ale widzę, że jest genialna i czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńmialam miodowa i jest super :) te chetnie uzyje :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie korzystałam z takiej maseczki ale bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Aloes ma wiele drogocennych dla cery właściwości i warto sięgnąc po kosmetyki z jego zawartością.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, jednak jako osoba, która bardzo często potrzebuje mocnego nawilżenia: odszukam i chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię maseczki a tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dodatek aloesu, super. :-)
OdpowiedzUsuńja aloesu co prawda nie używam, ale słyszałam o jego cudnym działaniu.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOoo musze ją kupić! Aloes dla moich włosów to skarb. Ale mało które odzywki mają go ;c
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Niedawno kupiłam swoje pierwszy maski w płachcie Skin79. Leżę sobie piękna pachnąca w płachcie na twarzy i oglądam tv. Wychodzi ukochany z łazienki i odskoczył do tyłu na widok monstera. Współczuje temu bogu ducha winnemu facetowi, który przy mnie musi przeżywać wszystkie wariacje kosmetyczne. Ostatnio już tak przesiąkł moim kosmetycznym światem, że słyszałam jak rozmawia z bratem o konturowaniu ... coś w stylu "stary, na filmikach to sobie nawet brzuchy już konturują brązowym kremem, takie rzeczy się dzieją" :)
OdpowiedzUsuńDla mnie coś nowego :) Chętnie się zapoznam z tą maseczką :)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam maseczki w płachcie <3
OdpowiedzUsuńUżywam Aloes w postaci naturalnego soku :) ale teraz chce sobie kupić kwiat aloesu aby robić sobie naturalne maseczki :). A maseczki z Skin79 nie miałam
OdpowiedzUsuńA ja teraz tak myślę, że chyba nigdy nie miałam maseczki w płachcie... :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam aloes jako składnik aktywny, więc chętnie zaopatrzę się w maseczkę Skin79.
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)