Milk Chocolate bronzer - nowość Lovely!
Kolejna nowość Lovely - czy kolejny hit?
Widać wyraźnie inspirację innymi firmami przy tworzeniu tego bronzera. Z drugiej strony, podobnie było w przypadku K-Lips, a i tak pomadki stały się hitem. Tym razem mamy do czynienia z bronzerem w uroczym opakowaniu i fakturze, a także zapachu czekolady.
Lovely, Milk Chocolate
Jak widzicie trudno uchwycić barwę produktu. Jest to ciepły, dobrze napigmentowany matowy brąz. Ma aksamitną konsystencję i bardzo dobrze nakłada się go na pędzelek, a następnie rozprowadza na twarzy. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z efektem, ponieważ kolor jest dosyć mocny. Jeśli umiejętnie go zaaplikujemy prezentuje się bardzo dobrze i jest trwały. Dzięki dobrej pigmentacji jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina aby wykonturować całą twarz.
Samo opakowanie jest prześliczne, a czekoladowa faktura i zapach dodają mu jeszcze więcej uroku. Gdybym sama miała je projektować, to zamiast przezroczystej szybki umieściłabym w wieczku lusterko - ich nigdy za wiele ;)
Myślę, że po zobaczeniu na drogeryjnej półce tego uroczego opakowanie - wiele dziewczyn się nie oprze pokusie ;) Spodziewam się, że to będzie kolejny wielki hit firmy Lovely.

28 komentarze
Ouu jaki ciepły :(( ale fajnie, że marka tak idzie do przodu :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych bronzerów to właśnie Milk Chocolate od Too Faced ;)
OdpowiedzUsuńNo kolorek ciepły i t bardzo ciepły. I raczej boję się z tym eksperymentować, tym bardziej, że jestem dopiero na początku drogi z konturowaniem twarzy :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłas mnie nim, muszę zajrzeć do szafy Lovely dzisiaj.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki ciepły odcień, jakby był choć trochę chłodniejszy to na pewno bym kupiła! Tym bardziej, że w moim KOBO "Sahara Sand" już widać dno
OdpowiedzUsuńz pewnością to będzie hit! :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ta czekoladka:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie trochę za ciepły, bałabym się mandarynki na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, a jaka cena?
OdpowiedzUsuńChyba koło 17 zł
UsuńJaka fajna czekoladka :-)
OdpowiedzUsuńMuszę obadać tą czekoladkę w szafie Lovely :)
OdpowiedzUsuńChcę ją <3 Ale nie widziałam jej jeszcze w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńNoo ciekawi mnie :D
OdpowiedzUsuńSamo pudełko zachęca do zakupu produktu :)
OdpowiedzUsuńMam czekoladkę Too Faced i jestem zakochana. Ten jest równie uroczy, a nawet bardziej, spotkam obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/happy-new-year.html
Fajnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńfajnie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńOj chyba czekają mnie zakupy. Opakowanie jak i sam bronzer do mnie przemówił ;D
OdpowiedzUsuńOpakowanie urocze :) Pewnie będzie o nim głośno :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńKolor wygląda prześlicznie! Chyba też się na niego skuszę. Jak tu się oprzeć? Na co dzień korzystam z kilku zaufanych bronzerów, ale ten wygląda naprawdę obiecująco. :D
OdpowiedzUsuńRaczej nie mój kolor, ale prezentuje się pięknie ☺
OdpowiedzUsuńBardzo ładny. Mam ciepły kolor skóry więc lubię takie odcienie.
OdpowiedzUsuńChce ją! na pewno będę polować by kupić <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, bardzo fajny, delikatny odcień.
OdpowiedzUsuńOpakowanie kusi :D Pewnie wpadnie w moje ręce
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, obserwuję :)
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)